Podczas gali KSW 53 do klatki powrócił weteran MMA i pierwszy Polak, który walczył dla UFC – Tomasz Drwal. „Gorilla” rozprawił się w okrągłej klatce z Łukaszem Bieńkowskim, dopisując kolejną wygraną do swojego zawodowego rekordu.
Po zwycięstwie na KSW 53 Tomasz Drwal zadeklarował, że chce kontynuować karierę. Odniósł się także do tematu ewentualnej walki z inną legendą polskiej sceny MMA – Mamedem Khalidovem.
Co będzie dalej, zobaczymy. Myślę, że będę musiał jeszcze trochę powalczyć, żeby dojść do stanu sprzed pięciu lat i walczyć z takimi gośćmi, jak Michał czy Mamed.
Goszczący w studiu gali KSW 53 Mamed, w rozmowie z Jerzym Mielewskim oraz Pawłem Wójcikiem, również wypowiedział się na temat swojego kolejnego starcia, które prawdopodobnie stoczy jesienią tego roku. Ocenił też występ Drwala, który miał okazję oglądać na żywo.
Tomek wykazał się doświadczeniem. Przeczekał pierwszą rundę i było widać, że nie ma tej rdzy. W drugiej rundzie przycisnął i zobaczył gdzie będzie najlepiej te walkę skończyć. To jest doświadczenie. Jeżeli widzi, że może wygrać ten pojedynek w innej płaszczyźnie, to idzie do tego, to jest MMA i szuka się różnych rozwiązań zamiast iść na niepotrzebną wymianę.
powiedział.
Czy Khalidov widzi Tomasza Drwala w roli swojego przeciwnika w klatce?
To wszystko zależy od KSW. Jestem w treningu i mam nadzieję, że na jesień federacja da mi jakąś walkę. Zobaczymy. Raczej stawiam na jesień. Chciałbym trochę zaczerpnąć wakacji, odpocząć (śmiech). Teraz zaczynam przygotowania siłowe, wytrzymałościowe, aby potem docelowo rozpocząć przygotowania do walki. Mam nadzieję, że to będzie jesień.
przyznał.
Czy zobaczymy walkę dwóch weteranów? Jest to zapewne starcie, na które fani czekają od lat i chętnie z tej okazji zasiądą przed telewizorami.
źródło: Polsat Sport