Dzisiaj o godz. 16:00 na Kanale Sportowym dziennikarze Mateusz Borek i Maciej Turski pokazali się w nowej odsłonie – programie „Oktagon Live”, w całości poświęconemu bieżącej sytuacji w świecie MMA. To kolejna już propozycja dla sympatyków sportów walki na tym kanale, z tym że program „Boxing Talk”, prowadzony przez znanych komentatorów boksu Edwarda Durdę i Janusza Pinderę, ogranicza się stricte do pięściarstwa.

W pierwszym odcinku gościli zawodnik UFC Jan Błachowicz oraz menadżer MMA Paweł Kowalik. Już po samych gościach widzimy, że na pierwszy ogień wytoczono ciężkie działa. Panowie omówili oczywiście aktualną sytuację świata MMA pozbawionego możliwości przeprowadzania gal, wykonali na wizji telefon do Doroty Jurkowskiej, która zapewniła, że ma mailowe potwierdzenie od UFC, jakoby pierwszy w kolejce do walki o pas w wadze półciężkiej był Janek, a sam zawodnik przeszedł test trzeźwości à la Jon Jones – w przeciwieństwie do Amerykanina – bez zarzutów. To, co jednak zaciekawiło mnie najbardziej przez te 1,5 godziny to jasne przedstawienie sytuacji Mateusza Gamrota w KSW przez Kowalika.

Menadżer zapytany przez jednego z internautów o to, jakiego swojego zawodnika widziałby w czołówce UFC, szybko wskazał „Gamera”.

Doniesienia z American Top Team, które mam nie od Polaków, ale od trenerów czy menadżerów, tam wszyscy mówią, że Mateusz Gamrot to jest potencjalnie czołowy zawodnik na świecie i robi tam z Dustinem Poirierem i Jorge Masvidalem.

Nie byłoby to nic nowego, gdyby Borek nie dociekał, ile nasz fighter musi jeszcze stoczyć walk dla KSW, aby mógł faktycznie zacząć już oficjalnie budować swoją pozycję w oktagonie UFC, a nie tylko na matach ATT.

Mamy takie ustalenia na dwie walki. Miał się bić w marcu i Mati jest tutaj najbardziej pokrzywdzony, bo stoczył jedną walkę przez ostatnie dwa lata. […] Dwie walki i jest wolny – na takie warunki się dogadaliśmy. Chcieliśmy to zrobić, jakby dało radę, nawet w marcu i maju, a tu się teraz okazuje, że się nie da.

Paweł jest w teamie Mateusza dopiero od początku roku i od razu możemy zobaczyć szybszy obrót spraw i pozytywny zwrot w relacjach KSW – Gamrot. Kowalik podkreślał, że zależy mu na sprawnym rozwiązaniu spraw, bo wiek zawodnika odgrywa tutaj znaczącą rolę. Co prawda pozycja Mateusza już na wejściu jest silna, można spodziewać się zadowalającego kontraktu, a w UFC nie ma walk na przetarcie, natomiast zdecydowanie trzeba działać już, jeśli chce się zdążyć utorować drogę na szczyt. Co do sytuacji z KSW, „Gamer” w ostatnim wywiadzie u Andrzeja Kostyry nie potrafił powiedzieć, jak długo będzie jeszcze walczył dla tej federacji, ale wspominał np., jak pozytywnie zaskoczyła go serdeczna i huczna zapowiedź włodarzy o jego powrocie do klatki. Film już oczywiście nieaktualny, ale chodzi o ten materiał:

Równie krótko i równie optymistycznie wypowiedział się sam zawodnik:

Byłem bardzo mile zaskoczony tym przywitaniem w trailerze. Cel się nie zmienia, po prostu się wydłużył. Droga też delikatnie dłuższa, ale cały czas konsekwentnie idę do tego samego miejsca. […] Jak ta pandemia się skończy […] i KSW będzie chciało zorganizować galę, jesteśmy gotowi, żeby od razu wejść, dać widowisko na najwyższym poziomie na przestrzeni pięciu rund, więc czekamy cierpliwie. [Mateusz użył liczby mnogiej, myśląc o Borysie Mańkowskim, z którym wspólnie udzielił wywiadu – przyp. red.]

Innym, może pozasportowym newsem w kontekście „Gamera” jest fakt, że na świat przyszedł jego synek – Mikołaj, czego pogratulowała dumnemu tacie cała ekipa w studio Kanału Sportowego. ITC również śle życzenia – przede wszystkim zdrowia w tym trudnym czasie!

Całość programu Oktagon Live możecie obejrzeć poniżej:

Autor: Adam Zalewski

Źródła: Kanał Sportowy/YouTube, KOstyra SE/YouTube