Dwóch znanych zawodników którzy przez lata uświetniali karty walk gal organizowanych przez amerykańskiego giganta, zawiesiło rękawice po wczorajszej gali UFC Fight Night 137.

Thales Leites oraz Evan Dunham w nieco innych nastrojach wychodzili wczorajszej nocy z ośmiokątnej areny boju. Brazylijczyk po pokonaniu jednogłośną decyzją Hectora Lombarda, Dunham po porażce przez nokaut z miejscowym Francisco Trinaldo. Obydwoje podjęli jednak tę samą decyzję, nigdy więcej nie postawić w oktagonie stopy w roli zawodnika.

Leites stoczył w zawodowej karierze aż 37 walk z których w aż 28 wypadkach wychodził zwycięsko. Reprezentant Nova Uniao większość swoich wygranych zaliczył przez poddanie i tylko dwa razy przegrał walkę przed czasem. Pogromcami Leitesa pozostaną m.in. Krzysztof Jotko, Michael Bisping czy Gegard Mousasi, a także Anderson Silva który na UFC 97 w pojedynku z Leitesem obronił należący do niego wówczas tytuł mistrza kategorii średniej UFC.

Dunham z kolei odchodzi na emeryturę w wieku 36 lat. W klatce bił się zawodowo od 2007 roku, wygrywając 18 walk, 8 przegrywając i raz remisując. Do najlepszych czasów Amerykanin może zaliczyć swoje początki w UFC, kiedy to wygrał 4 walki z rzędu, potem nadeszły dla niego nieco gorsze czasy, w których przeplatał zwycięstwa z porażkami. Kiedy w 2015 roku wrócił do zwycięstw, wygrywając wszystkie 4 pojedynki w tym roku, wydawało się, że stary wyga wciąż ma szanse na dobicie się do czołówki. Niestety dla Dunhama perspektywę tę pokrzyżował Kanadyjczyk, Olivier Aubin-Mercier, który bezlitośnie ubił go na samym początku ich pojedynku na gali UFC 223. Dunham po gali w Sao Paulo kategorycznie zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek planował jeszcze pójść w oktagonowe tany, kończąc tym samym swoją historię w jednej z najlepiej obsadzonych kategorii wagowych największej organizacji na świecie.

Widziałem, że to zrobię wchodząc do tej walki, bez względu na wynik. Trzy ostatnie porażki odniosłem przez ciosy na korpus… Jestem wystarczająco odpowiedzialny za siebie i za ludzi, którzy stoją za mną by wiedzieć kiedy ciało mówi dość. To czas by skończyć, odwiesić rękawice. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu mojej kariery i nie zmieniłbym w niej niczego.

Tak w słowach skwitował swoją decyzję doświadczony Amerykanin.