Errol Zimmerman odniósł się do sytuacji z oficjalnego ważenia, kiedy Marcin Różalski trochę ostudził jego zapędy do przepychanek. Zimmerman był zdziwiony, że jego rywal nie radzi sobie z taką sytuacją i powątpiewa w to, jak poradzi sobie jutro, gdy znajdą się blisko siebie w klatce.