Kami Łebkowski przegrał jednogłośnie na punkty z Gabrielem Silvą w walce wieczoru gali FEN 16.

Walkę lepiej zaczął Silva który celnie trafiał i ku zdziwieniu fanów kontrolował Łebkowskiego w stójce. Brazylijczyk zdołał ponadto obalić Polaka i tam również pokazał swoje umiejętności. Kamil był widocznie zaskoczony postawą swojego przeciwnika.

Drugą rundę bardzo dynamicznie rozpoczął Łebkowski który zasypał Gabriela gradem ciosów, z biegiem rundy Silva nie pozostawał dłużny i również trafiał Polaka, czasem niekonwencjonalnymi ciosami. Pod koniec drugiego rozdania obaj zdecydowali się na otwartą wojnę wymieniając się soczystymi cepami.

Ostatnia runda to już pokaz charakteru i serca do walki, obaj zawodnicy mimo że bardzo zmęczeni cały czas chcieli zakończyć walkę przed czasem.

Po ostatnim gongu sędziowie nie mieli wątpliwości i orzekli zwycięstwo Gabiela Silvy.