Dziś w nocy w Thackerville w Oklahomie odbyła się gala Bellator 174. W walce wieczoru o pas mistrzowski wagi słomkowej kobiet zmierzyły się dwie zawodniczki:  Julia Budd oraz Marloes Coenen.

Julia Budd zdominowała swoją przeciwniczkę w ciągu trzech pierwszych rund, aby ostatecznie skończyć walkę przed czasem ciosami w połowie czwartej rundy. Tym samym została pierwszą mistrzynią dywizji słomkowej federacji Bellator.

Jej przeciwniczka, była mistrzyni wagi koguciej w organizacji Strikeforce, ogłosiła przejście na emeryturę w wywiadzie udzielonym zaraz po walce. Marloes Coenen ma za sobą 17 lat w zawodowym MMA.

Udany debiut dla organizacji zaliczył Rafael Lovato. Po błyskawicznym kopnięciu na głowę rywala, Charlesa Hackmanna, dokończył dzieła zniszczenia kolanami i ciosami w trzynastej sekundzie pierwszej rundy. Walka do obejrzenia poniżej:

https://www.youtube.com/watch?v=rrVo74qeoF8

Pełne wyniki gali Bellator 174:

Karta główna:
Julia Budd pok. Marloes Coenen przez TKO (ciosy, runda 4, 2:42) o pas mistrzowski wagi słomkowej kobiet
Fernando Gonzalez pok. Brandona Girtza przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-27, 30-26)
Justin Wren pok. Romana Pizzolato przez poddanie (duszenie trójkątne, runda 1, 2:35)
Rafael Lovato pok. Charlesa Hackmanna przez TKO (ciosy, runda 1, 0:13)

Karta wstępna:       
Emmanuel Rivera pok. Trestona Thomisona przez jednogłośną decyzję (30-26, 30-27, 30-27)
Cody Pfister pok. Jonathana Gary’ego przez poddanie (duszenie, runda 1, 4:04)
Emily Ducote pok. Katy Collins przez poddanie (duszenie, runda 1, 4:53)
Gabrielle Holloway pok. Alexis Dufresne przez TKO (ciosy, runda 2, 2:53)
Justin Patterson pok. Jasona Witta przez TKO (ciosy, runda 3, 0:13)

 

źródło: mmajunkie.com, YouTube

Poprzedni artykułUFC 209- typowanie
Następny artykułUFC 209 – przewodnik kibica. Zmiany na karcie walk i nowy co-main event
Zakochana w MMA od chwili, gdy na gali KSW 13 w 2010 r. zobaczyła Krzyśka Kułaka wjeżdżającego do Spodka wozem opancerzonym, tuż przed walką z Vitorem Nobregą. Zaskakująco szybko połapała się, że KSW to nie nazwa sportu. Każda gala MMA to dla niej święto. Podczas pojedynków swoich ulubieńców zdziera gardło na doping, a w przerwach krytycznym okiem przygląda się organizacji gali i strojom publiczności (jak każda „baba”). W zawodnikach ceni nie tylko umiejętności, ale też pierwiastek szaleństwa. Uwielbia Conora McGregora, Mirko Cro Copa oraz Daniela Omielańczuka i Janka Błachowicza. Nie wyobraża sobie MMA bez komentarzy Jurasa i jest przeszczęśliwa od czasu, gdy gale UFC emitowane są na antenie Polsatu Sport.