Gracjan Szadziński i Jan Siroky dali niesamowity pokaz brutalnej bitki podczas gali Genesis. Lepszy okazał się polski zawodnik, który wygrał przez nokaut.

Jan Siroky mocno ruszył z ciosami, Gracjan Szadziński coraz bardziej napierał na rywala, który dwukrotnie obalił Polaka. Czech na deskach, liczony. Mocna presja Gracjana, mnóstwo celnych i mocnych ciosów. Mocny prawy Polaka przestawił nos Czechowi. Siroky złapał klincz, oko Gracjana już nieco przyjęte i zakrwawione. Pojedynek w klinczu pod siatką, łokcie z obu stron. Kolejne kombinacje bokserskie Gracjana po wznowieniu walki na środku klatki. Czech coraz częściej próbował łapać klincz, aby przetrwać kryzys. Gracjan z ciosami na tułów. Druga runda rozpoczęła się od ataku po przekroku Siroky’ego. Próba obrotowego backfista w wykonaniu Czecha. Złapany klincz po przepuszczeniu dwóch ciosów Szadzińskiego. Po rozerwaniu, ponowne złapanie uchwytu. Ciosy na tułów po stronie Polaka. Jeden z ciosów na wątrobę posłał Czecha na deski, nie wstał w wymaganym czasie, zatem walka została przerwana.