GSP w programie The Luke Thomas Show zdradził kulisy przeszłych prób zestawienia go z Andersonem Silvą (34-8) oraz stwierdził, że na dzień dzisiejszy w takiej walce ma więcej do stracenia, niż zyskania. Kanadyjczyk odpiera również zarzuty jakoby bał się tego starcia.

Obaj zawodnicy znaleźli się w pierwszej trójce najdłużej panujących mistrzów UFC. Georges St.Pierre (26-2) po tym jak odzyskał pas wagi półśredniej w rewanżowym pojedynku z Mattem Sierrą (11-7) w 2008 roku, jeszcze 9 razy skutecznie obronił swojego tytułu pokonując m.in. B.J Penna (16-12),  Carlosa Condita (32-12) czy Nicka Diaza (26-9). W ostatniej obronie pasa zmierzył się z Johnym Henricksem (18-8) i po dość kontrowersyjnym zwycięstwie zawiesił swoją karierę na 4 lata. W 2017 roku powrócił, tym razem w kategorii średniej i w pierwszym pojedynku poddał Micheala Bispinga (30-9) zdobywając pas tej dywizji. W rozmowie z dziennikarzem powiedział, że dużo trudniej broni się pasa, niż walczy o jego zdobycie.

Uważam, że podejmowanie pretendentów to najtrudniejsza rzecz. Kiedy jesteś mistrzem, jesteś celem. Każdy się Tobie przygląda, każdy studiuje Twoją grę. Wszystko co robisz, ktoś już kiedyś widział. Kiedy występujesz jako pretendent, jesteś pretendentem mierzącym się z mistrzem, który zaczął Cię obserwować od kilku miesięcy. Obserwuje Twój styl od kilku miesięcy. Kiedy jesteś mistrzem ludzie analizuję Twój styl każdego dnia Twojego panowania. Każdy przeciwnik wychodzi z marzeniem, żeby Cię pokonać, znając każdy Twój ruch, lepiej niż Ty sam.

Kanadyjski zawodnik wspomina również, że UFC chciało dwukrotnie zestawić go z Silvą, ale w obu przypadkach okoliczności ku temu nie sprzyjały.

Dwukrotnie oferowano mi takie starcie w przeszłości, kiedy panowałem w dywizji półśredniej. Nie pamiętam dokładnej daty. Byłem wtedy mistrzem kategorii półśredniej i odbyłem rozmowę z Daną i Lorenzo. Moim warunkiem było starcie w catchweight, ponieważ planowałem powrót do swojej naturalnej kategorii wagowej 170 funtów. Domagałem się również wprowadzenia testów antydopingowych, których wcześniej nie było. Poprosiłem o VADA, ale oni mieli z tym jakiś problem. Pomiędzy UFC a VADA trwały jakieś polityczne rozgrywki. Nie wiem dokładnie o co chodziło. Ale nie byli zainteresowani tym rozwiązaniem.

Drugi raz był wtedy kiedy zakończyłem karierę po walce z Hendricksem. Dana napisał mi smsa, czy chcę walczyć z Andersonem Silvą. Ale ja wtedy nie chciałem walczyć z nikim. Odmówiłem i wziąłem 4 lata wolnego.

Spider swój pas zdobył w 2016 pokonując ówczesnego mistrza wagi średniej, Richa Franklina (29-7). W ciągu kolejnych 6 lat jedenastokrotnie bronił tytułu w starciach z m.in. Demianem Maią (25-9, Chaelem Sonnenem (30-16) czy Vitorem Belfortem (26-14). Jego panowanie zakończył Chris Weideman pokonując Brazylijczyka na UFC 162 w 2013 roku. Od tamtej pory Silva borykał się z kolejnymi porażkami i kilkukrotnymi wpadkami dopingowymi.

Zobacz także: Anderson Silva zabiera głos po kolejnej wpadce dopingowej

W listopadzie Spider zakończył roczne zwieszenie, a UFC niedawno ogłosiło jego zestawienie z niepokonanym Israelem Adesanyą (15-0) na gali z numerem 234. W jednym z wywiadów Silva oskarżał GSP, że boi się zmierzyć z nim w oktagonie. Kanadyjczyk zaprzecza, stwierdzając, że aktualnie to starcie mu się po prostu nie opłaca.

Zawsze się boje, bez względu na to z kim walczę. Ale dokonałem wielu rzeczy w mojej karierze i podejmowałem wielu przeciwników. Niektóre walki były naprawdę ostre i dawałem radę. Tak, mam wiele problemów. Nie jestem idealny. Mam swoje problemy, ale jedną rzecz mogę Ci powiedzieć z pewnością, nie jestem tchórzem. Nawet jeśli się boję, wychodzę naprzeciw wyzwaniu. Robiłem tak w każdej walce 

Nic się nie zmieniło. Silva przegrał. Teraz to już nie jest tak interesujące starcie. Mam dużo więcej do stracenia, niż zyskania.

Zobacz także: Anderson Silva – Starcie z McGregorem jest możliwe, ale Georges St. Pierre mnie unika

Mimo opinii GSP, wielu fanów chętnie zobaczyłoby to zestawienie. Jednak Kanadyjczyk po zwycięstwie z Bispingiem zwakował pas i ponownie zawiesił występy z powodów zdrowotnych. Nie wiadomo, czy zobaczymy go jeszcze w oktagonie.

źródło: bjpenn.com