Gilbert Burns, gdy tylko ogłoszono, że UFC powraca z numerowaną galą do Brazylii, od razu zgłosił chęć udziału w tym wydarzeniu. Pierwotnie szykowano mu Jorge Masvidala, natomiast gdy ten odrzucił kilkukrotnie ofertę walki z Brazylijczykiem, naprzeciwko „Durinho” stanie zaprawiony w bojach Neil Magny.

Brazylijski były pretendent do pasa mistrzowskiego, Gilbert Burns bardzo chciał wystąpić na styczniowej gali UFC 283 w Rio de Janeiro. Początkowo, miał się tam zmierzyć z Jorge Masvidalem, choć Amerykanin wielokrotnie odrzucił oferty walki z „Durinho”. Światełkiem w tunelu okazał się natomiast Neil Magny, który po ostatnim pojedynku z Danielem Rodriguezem, wygranym przez poddanie, wyzwał do walki Brazylijczyka.

„Gilbert jest jednym z najtwardszych, w mojej opinii. Najlepszy grappler w tej dywizji na ten moment. Czuję, że bardzo się rozwinąłem w walce z Shavkatem i uważam, że starcie z dobrym grapplerem jak Gilbert Burns byłoby dobre, by to pokazać.”

„Durinho” szybko odpowiedział na słowa Amerykanina, który zwycięstwem nad Rodriguezem utorował sobie drogę do pozycji nr 1 w kwestii zwycięstw w kategorii półśredniej w historii UFC, wyprzedzając legendarnego Georgesa St-Pierre’a.

„Gratulacje Neil Magny, ostatnio słyszałem, że UFC załatwiło mi już przeciwnika na Brazylię, jeśli się nie pojawi, możemy zatańczyć, jestem w 100% za, by zrobić tę walkę! Na ten moment ciesz się wspaniałym zwycięstwem i gratuluję twojego rekordu!”

W nocy pojawiły się wieści od Bretta Okamoto z ESPN, że to właśnie Magny stanie 21 stycznia naprzeciwko Brazylijczyka, który niewidziany był w akcji od gali UFC 273, gdzie przegrał w kwietniu decyzją po wojnie na wyniszczenie z Khamzatem Chimaevem. Wcześniej pokonywał Stephena Thompsona przez decyzję, wracając na ścieżkę zwycięstw po nieudanej próbie zdobycia pasa z ówczesnym mistrzem, Kamaru Usmanem.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Na gali UFC 283 dojdzie do unifikacji pasów mistrzowskich kategorii muszej i zarazem czwartego starcia pomiędzy Deivesonem Figueiredo a Brandonem Moreno. Ujrzymy również pożegnalną walkę Mauricio „Shoguna” Ruy oraz interesującą potyczkę w wadze półciężkiej – Paula Craiga z Johnnym Walkerem.

Zobacz także: Derek Brunson kontuzjowany. Jack Hermansson z nowym rywalem na galę UFC Orlando

źródło: Brett Okamoto, ESPN