Wygląda na to, że do gali UFC 237 zostały dodane bardzo ciekawe pojedynki pań. Holly Holm skrzyżuje rękawice z Amandą Nunes, a Nina Ansaroff podejmie Tatianę Suarez.

„The Preacher’s Daughter” ostatni raz była widziana w akcji podczas wydarzenia z numerem 225. Wypunktowała wtedy Megan Anderson. Pół roku wcześniej przewalczyła cały dystans z Cris Cyborg.

„Lioness” miesiąc temu została pierwszą podwójną mistrzynią, nokautując wcześniej wymienioną Cyborg. Na swoim rozkładzie ma takie nazwiska jak Cat Zingano, Ronda Rousey czy Valentina Shevchenko. Pas wagi koguciej zdobyła na UFC 200, gdzie poddała Mieshę Tate.

„The Strina” ma passę czterech zwycięstw. Pod banderą amerykańskiego giganta występuje od 2014 roku. Jest notowana na trzeciej pozycji rankingu kategorii słomkowej.

Suarez to wschodząca gwiazda, jeśli chodzi o kategorię do 115 funtów. Jest niepokonana w swojej karierze. W 2016 zadebiutowała przeciwko Amandzie Bobby Cooper. Podczas UFC 228 do swoich skalpów dopisała Carlę Esparzę po bardzo jednostronnej walce.

Do tej pory na UFC 237 jest zapowiedziany jeden bój – Rose Namajunas z Jessicą Andrade. Gala odbędzie się 11 maja w brazylijskiej Kurytybie.

źródło: combate