W wywiadzie z FOX Sports Australia, niepokonany Israel Adesanya (15-0) twierdzi, że walka z nim byłaby koszmarem dla Roberta Whittakera (20-4). Zawodnik zarzuca mistrzowi duże luki w obronie, które bez problemu by wykorzystał. Kickbokser jest przekonany, że może to zrobić jak tylko zechce.

Najbliższy występ Roberta Whittakera jest zaplanowany na 9 lutego 2019 roku z Kevinem Gastelumem (15-3) na UFC 234. Aktualny mistrz wagi średniej przeszedł do tej kategorii w 2014 roku i od tamtej pory pozostaje niepokonany w 9 pojedynkach. W tym czasie nokautował m.in Dereka Brunsona (18-7), Brada Tavaresa (17-5) czy też Ronaldo Jacare Souza’e (26-6).

Według Nigeryjczyka, nokautująca siła w obydwu rękach oraz wysoka inteligencja w walce nie pomogą mistrzowi w starciu z nim, ponieważ The Reaper ma duże braki w swojej obronie.

Mogę go pokonać jak tylko zechcę. Jeśli mam być szczery, Rob nie posiada defensywy w stójce i to tam bym z nim wygrał. I mogę to zrobić w dowolny sposób. Wiem, że jest wojownikiem, który wychodzi i chce rozpieprzyć przeciwnika. Ale ja jestem gościem, z którym nie chcesz zadzierać.

Izza jest dość pewny siebie po ostatniej wygranej przez nokaut z Derekiem Brunsonem na UFC 230. Było to już 13 zwycięstwo przez KO tego zawodnika. Przed nim prawdopodobnie jeszcze jedna walka, zanim dostanie szasnę starcia o pas.

Zobacz także: UFC 230: Israel Adesanya nokautuje Dereka Brunsona w pierwszej rundzie [WIDEO]

 

źródło: bloodyelbow.com