Israel Adesanya ma ogłoszoną walkę z Robertem Whittakerem na UFC 243. Nigeryjczyk nie przebiera w słowach na temat rywala.

Robert Whittaker ma rzekomo skorzystać z pomocy Jona Jonesa. „The Last Stylebender” komentuje to tak:

Weź sobie pie*dolone ISIS czy kogokolwiek kogo potrzebujesz, żeby być gotowym na tę walkę, nikt Ci nie pomoże. Ci sami ludzie, którzy zawsze mi pomagają się przygotować, teraz też to robią. Jeśli potrzebuję przyprowadzić jedną nową [osobę], przyprowadzam kogoś, z kogo będzie pożytek, kogoś, kto mnie polepszy. Jeśli myśli, że Jon Jones mu pomoże… spójrzcie na Jona Jona stójkę. Czy Ty… nawet mnie nie obrażaj. Daj spokój. Co do zapasów – owszem. Weź Jona Jonesa, żeby pomógł Ci z zapasami. Ku*wa Rob, obal mnie. Proszę, nikt mnie nie obalił i nikt mnie nie utrzymał. Zrobiłeś to z [Yoelem] Romero, możesz być tym pierwszym. Sprowadź mnie i skontroluj. Jeśli nie, walczmy w stójce, wyprowadź swój podwójny lewy z prawym, a później prawe wysokie kopnięcie. Wykonaj to swoje kopnięcie na kolano. Ku*wa mać. Coś jeszcze? Ma dobrego lewego sierpa, to jeszcze jedna rzecz. Nikt nigdy nie zmusił go do bycia ostrożnym z lewym sierpowym.

przyznał.

Pretendent do tytułu mistrzowskiego nie zakończył na tym. Dodał parę prześmiewczym zdań w kierunku „The Reapera”:

Podam mu plan na walkę i dalej skopię mu dupę. Nikt nie zmusi go do uważania z lewym sierpowym w ten sposób. Nikt nigdy nie sprawił, żeby wahał się z lewym sierpem. Do ku*wy nędzy. Radze mu obalić, nie powtórzę wyczynu Jorge Masvidala, więc radzę mu sprowadzić mnie. Dawaj.

stwierdził.

Gala UFC 243 odbędzie się 5 października w Melbourne. 

źródło: bjpenn.com