Conor McGregor oraz Jorge Masvidal ponownie podskubują się w medialnych przekazach. Po długich miesiącach rozważania na temat tego starcia, może nareszcie uda się do niego doprowadzić?

Nie od dziś wiadomo, że zarówno Conor McGregor (22-6), jak i Jorge Masvidal (35-16) słyną z ciętego języka. Od dłuższego czasu obaj – delikatnie mówiąc – wzajemnie nie dażą się zbyt dużą sympatią, dlatego nie przepuszczą żadnej okazji, by dopiec drugiej stronie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

„Gamebred” udzielił niedawno dość obszernego wywiadu, gdzie – co oczywiste – poruszono również kwestię ewentualnej potyczki z Irlandczykiem. Według niego, „Notorious” w ogóle tego nie rozważa, a jest aktywny w internecie tylko dlatego, by wciąż o nim mówiono.

Nie, Conor nie chce walczyć. Jeśli byłby na nią otwarty, prawdopodobnie wrzucił by coś, żeby obrazić moją mamę, czy związanego z moim pochodzeniem… Coś takiego. Ale wciąż nawet nie wspomina o starciu, terminie. To mógłby być największy event PPV w historii UFC. Moglibyśmy pobić wszystkie liczby, wcześniejsze rekordy, ale ten koleś z jakiegoś powodu tego nie chce. Pieniądze już go nie cieszą. Jedyna rzecz, która może podnieść go z łóżka, to kokaina i w porządku, jego sprawa. Ale nie mów, że jesteś fighterem, obrażaj mnie, szczególnie mówiąc o moich problemach z prawem, bo to bardzo c*ujowe. Tak się zachowują j*bane p*zdy. Możemy załatwić to jak mężczyźni w klatce i dostać za to mnóstwo kasy. 

McGregor ma dość krótki lont. Już kilkukrotnie się o tym przekonaliśmy, gdy skomentował jakiś wpis zawodnika, po czym przemyślał sprawę i usunął post. Tym razem nie było inaczej.

„Obrażać twoją mamę? Ale z ciebie przegryw. Ja i twoja mama dobrze się dogadujemy.”

Jak łatwo się domyślić, ze względu na jego pozycję, wpis Irlandczyka odbił się szerokim echem. Dotarł oczywiście także do Masvidala, który nie pozostał mu dłużny.

„Tak, moja mama cię uwielbia, stary. Wie, że zagwarantujesz mi największą wypłatę i stosunkowo łatwą walkę.”

Patrząc z medialnej perspektywy, pojedynek ten jak najbardziej ma sens. Obaj fighterzy są charyzmatyczni i mocno polaryzują odbiorców, więc mogłoby to być naprawdę ciekawe widowisko. McGregor ma ponoć wrócić do klatki amerykańskiego giganta pod koniec tego roku, więc zobaczymy, jak ta sytuacja się rozwinie.

Zobacz także: Dana White wskazuje termin powrotu McGregora – będzie to walka w UFC, a nie rewanż z Mayweatherem

Źródło: Twitter/MMAFighting, Twitter/Jorge Masvidal, Twitter/Conor McGregor