Jack Hermansson (20-4) nie był faworytem w starciu z Ronaldo Souzą (26-7), jednak wziął walkę, by udowodnić sobie i innym, że jest w stanie pokonać „Jacare’a”. Po wygranej z Brazylijczykiem, Hermansson przyznał, że teraz czeka na propozycję pojedynku o pas dywizji średniej.

Co ciekawe Szwed zdecydował się na powrót do oktagonu niespełna miesiąc po wygranej z Davidem Branchem (22-6) na UFC on ESPN 2.

Wcześniej Souza zdradził, że zwycięzca sobotniego starcia dostanie szansę na mistrzowską walkę. Mimo takiej wygranej, Hermansson nie otrzymał potwierdzenia, że dostanie pojedynek o pas, o czym była mowa zanim jeszcze zastąpił Yoela Romero (13-3). Wciąż jednak ma nadzieję na tę ofertę:

Myślę, że powinni o mnie rozmawiać. Kiedy Jack dostanie walkę o tytuł? Co muszę zrobić, żeby to osiągnąć? To mnie ciekawi. I o to spytam UFC. Co muszę zrobić? Kogo muszę pokonać? Tego gościa, a może tamtego? Dajcie mi go. Chcę go pokonać i dostać walkę o pas.

źródło: mmajunkie.com