Jan Błachowicz (28-8) na UFC 259 przez jednogłośną decyzję wygrał z Israelem Adesanyą (21-1). Dla „Last Stylebendera” była to pierwsza porażka w karierze.

Po walce pojawiły się głosy, że Polak odsłonił słabe strony parteru mistrza dywizji średniej i tym samym ułatwił wygraną jego kolejnym rywalom. Marvin Vettori (17-5) otwarcie mówił, że w rewanżowym pojedynku na UFC 263 ma zamiar wykorzystać luki, które wcześniej wskazał Błachowicz. W oktagonie nie udało mu się jednak zaskoczyć Adesanyi, który zdaniem polskiego mistrza, od czasu ich starcia zniwelował słabe strony:

To była dobra walka. Myślę, że Vettori się rozwinął i był dobry w parterze, ale Adesanya zdecydowanie odrobił pracę domową. Był o wiele bardziej niebezpieczny w tej płaszczyźnie.

Błachowicz także szykuje się na powrót do oktagonu, gdzie zmierzy się z Gloverem Teixeirą (32-7). Pierwotnie starcie miało odbyć się 4 września, jednak ten termin został anulowany. I choć nie wiadomo jeszcze, na kiedy ostatecznie zostanie przesunięta data, Polak na swoich mediach społecznościowych zapewnia fanów, że już jest gotowy na nowe wyzwanie.

źródło: bjpenn.com