W miniony weekend w Abu Dhabi odbyła się gala UFC 253. W co-main evencie nasz rodak Jan Błachowicz (27-8) pokonał przez TKO Dominicka Reyesa (12-2) zdobywając pas mistrzowski w wadze półciężkiej.

W programie „Koloseum” Jan Błachowicz powiedział, które momenty w tym starciu były kluczowe, dzięki czemu udało mu się przełamać rywala. Dodał również, że jest zadowolony z wykonanego planu, jaki miał ze swoim sztabem na ten pojedynek.

W tej walce były dwa kluczowe momenty: pierwszy middle kick i cios, którym złamałem mu nos. Dominick w walce był taki, jakiego go sobie wyobrażałem. Robota została wykonana w stu procentach. To, co wypracowaliśmy sobie na treningach, sprawdziło się.

powiedział Jan Błachowicz.

Reprezentant klubu WCA Fight Team zdradził, że na razie chce cieszyć się swoim sukcesem i idealnym terminem na powrót do klatki będzie marzec przyszłego roku.

Moja przyszłość jest świetlana. Teraz ja rozdaję karty. Na razie będziemy się cieszyć i celebrować zwycięstwo. Teraz muszę się skupić troszeczkę na czymś innym. Myślę, że marzec to taki realny termin, który będzie mi najbardziej pasował na pierwszą obronę pasa.

podsumował.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jan Błachowicz aktualnie posiada imponującą passę 4 wygranych z rzędu. W swojej bogatej karierze stoczył wiele wspaniałych pojedynków. Na UFC on ESPN+25 znokautował Coreya Andersona (27-8) rewanżując za porażkę z 2015 roku i torując sobie ostatecznie drogę do boju o pas.

Zobacz także: Bellator 247: Jackson vs. Kielholtz – wyniki gali. Jurisic wygrywa przez poddanie

źródło: polsatsport.pl, Koloseum