Nie tak dawno temu dość głośno zrobiło się o słowach Mariny Rodriguez, która stwierdziła, że ze względu na brak aktywności w klatce, Joanna Jędrzejczyk powinna zostać usunięta z oficjalnej klasyfikacji. Polkę o komentarz w tej sprawie poprosiło TVP Sport

To nie pierwszy raz, gdy Marina Rodriguez (15-1-2) próbuje zaczepić naszą krajankę, a byłą mistrzynię UFC. W przeszłości wyrażała już nawet chęci skrzyżowania rękawic, jednakże temat ten finalnie ucichnął. Po minionym zwycięstwie, po które sięgnęła w zeszły weekend, doświadczona Brazylijka ponownie postanowiła wbić Polce malutką szpilkę.

Zobacz także: Marina Rodriguez o Jędrzejczyk: „Jak dla mnie nie powinna już być w rankingu”

Wygląda jednak na to, że słowa te nie zrobiły na naszej rodaczce żadnego wrażenia. Nie chcąc nakręcać niepotrzebnej afery, zaznaczyła jedynie swoje profesjonalne podejście do negocjowania potencjalnych starć.

Nie będę się do tego odnosić. Mam inne podejście do prowadzenia biznesu. Rozmowy na temat walk i negocjacje prowadzę z władzami UFC, a nie przez medialne przepychanki. Niektórzy dostając do ręki mikrofon nie wiedzą, jak z niego skorzystać.

Wciąż nie wiadomo, kiedy Polka dokładnie powróci do oktagonu amerykańskiego giganta. Przygotowania w American Top Team do kolejnego boju rozpocznie dopiero w przyszłym roku, więc jej wszyscy fani muszą uzbroić się jeszcze w nieco cierpliwości. Nie oznacza to jednak oczywiście, iż obecnie pozostaje bez treningu.

Nawet bez startów i zajmując się prywatnymi biznesami, cały czas pozostawałam w formie. Od ponad miesiąca jestem już w mocnym trybie treningowym, trenuję dwa razy dziennie. W pierwszym tygodniu przyszłego roku wylatuję do ATT na Florydzie, gdzie będę przygotowywała się do kolejnego pojedynku. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jędrzejczyk po raz ostatni widziana była w akcji, w marcu minionego roku. Podczas gali z numerem 248 stanęła w szranki z ówczesną mistrzynią – Weili Zhang (21-2) i przewalczywszy pełny, 25-minutowy dystans, ostatecznie niejednogłośnie przegrała na kartach sędziowskich. Wcześniej wyszła zwycieską ręką z batalii z Michelle Waterson (18-9).

Źródło: sport.tvp.pl