Przez lata bycie aktywnym zawodnikiem, Borys Mańkowski zahaczył o wiele klubów nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Będąc w 2020 w Kalifornii, trafił również do Kings MMA, gdzie trenuje choćby Beneil Dariush. 

Jeden z bardziej rozpoznawalnych zawodników w naszym kraju, Borys Mańkowski (22-10-1), od zawsze towarzyszy Mateuszowi Gamrotowi (21-2) w przygotowaniach do poszczególnych pojedynków. Pomocne w tym jest oczywiście doświadczenie „Tasmańskiego Diabła” zdobyte w samych starciach, czy to wieloletnich przygotowaniach na różnych matach, na całym globie.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Polak jakiś czas temu miał okazję trenować w Kings MMA, gdzie na co dzień przygotowuje się były rywal Gamrota – Beneil Dariush (22-4-1). Jakie wrażenie zostawił znajdujący się w Huntington Beach klub? O tym były mistrz KSW opowiedział w rozmowie z MMA Rocks.

Miałem okazję sparować z Beneilem, w ogóle to była śmieszna sytuacja… Byliśmy w Kalifornii z firmą Pitbull, robić jakieś zdjęcia do magazynu. No i oczywiście Borysek musi zawsze trenować, więc sobie znalazłem Kings MMA, który był gdzieś w pobliżu nas. Napisałem do trenera Beneila, czy mogę przyjechać na trening, odpisał, że tak, nie ma problemu. Pojechałem, spóźniłem się niestety z pięć minut, a okazało się, że np. o 11 oni zaczynają sparingi już, od razu. Ja myślałem, że wtedy zaczyna się trening – rozgrzewka, i dopiero potem sparingi. Wjechałem, a oni mi krzyczą: „Dobra, zakładaj szybko ochraniacze, rękawice i wjeżdzamy na sparingi.” Nie wiem dlaczego, ale wtedy nie znałem Beneila. Zrobiliśmy dwie rundy, a okazało się, że on był na trzy tygodnie przed swoją walką w UFC i dopiero potem ktoś mi powiedział, że on wtedy był chyba dziewiąty czy dziesiąty. Następne rundy robiłem z Gigą Chikadze – bardzo w porządku chłopak. 

Czy więc doświadczenie nabyte podczas sparingu z Dariushem jakkolwiek przydało się podczas przygotowań jego przyjaciela do walki?

Generalnie na sparingach robił dokładnie to samo, co w walce. Nie na tej z „Gamerem”, tylko w poprzednich. W sumie jedyne, co mogłem „sprzedać” Mateuszowi, to to, że on się tak samo bije na treningu, sparingach i w walce.

odpowiedział konkretnie.

Zobacz także: Dlaczego nie podołał? Jan Błachowicz o powodach przegranej Gamrota z Dariushem

Mańkowski po raz ostatni widziany był w akcji, w czerwcu bieżącego roku. Podczas KSW 71 skrzyżował rękawice z Danielem Torresem (14-5) i przewalczywszy pełny dystans, ostatecznie musiał uznać jego wyższość, jednogłośnie przegrywając na kartach sędziowskich. Na ten moment nie wiadomo, kiedy wróci do klatki.

Źródło: YouTube/MMA Rocks, YouTube/Borys Mańkowski TV