18 kwietnia, podczas gali UFC 249 ma dojść do długo wyczekiwanego rewanżu pomiędzy Jessicą Andrade i Rose Namajunas. Brazylijka w wywiadzie dla MMA Fighting opowiedziała, jak wyglądają jej przygotowania do tego starcia w dobie pandemii.

Siedzę w domu i trenuję na tyle, na ile to możliwe. Wzięłam do siebie Brunę Brasil, która ma podobny styl walki i sylwetkę do Rose, żeby ze mną trenowała. Zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia jesteśmy poddani kwarantannie, jednakże intensywnie trenujemy.

Zbijanie wagi idzie dobrze, więc nie widzę dużej różnicy. Wciąż ciężko trenuje, jednak robię to w domu. Cieszę się, iż wszystko udało się tak zorganizować, że w swoich czterech ścianach mam matę, rękawice i hantle.

Jessica Andrade oznajmiła również, że jest w stałym kontakcie z trenerem od przygotowania motorycznego.

Dzwonię do niego podczas każdej sesji treningowej, a on mnie prowadzi, mówi co muszę robić i co muszę poprawić. Kiedy jednak nie mogę się z nim połączyć, to nagrywam trening i wysyłam mu go, a on stwierdza, czy wszystko jest w porządku. Nikt nie wychodzi z domu, trenujemy z przewodnikiem przez telefon.

Póki co nie wiadomo, gdzie odbędzie się gala z numerem 249 (pierwotnie miało dojść do niej na Brooklynie, ale ze względu na epidemię koronawirusa Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork odwołała ten event). Dana White dokłada wszelkich starań, aby znaleźć nową lokalizację dla tego wydarzenia. Jednak była mistrzyni dywizji słomkowej UFC nie przywiązuje większej wagi do miejsca, w którym przyjdzie jej zawalczyć.

Jestem gotowa na wszystko. Jeśli będzie to Brooklyn, Las Vegas, lub inne bezpieczne miejsce, to podejmę rękawice. Walczyłam w wielu miejscach na świecie, nawet w Chinach, więc lokalizacja nie ma dla mnie większego znaczenia. Tutaj chodzi o dbanie o siebie i o zachowanie bezpieczeństwa. Trenuję ciężko i pozostaje skupiona. Jestem pewna, że z czasem wszystko będzie w porządku, liczba chorych zmaleje, wirus zniknie i dowiemy się, gdzie walczymy. Jak Bóg da, to ten pojedynek gdzieś się odbędzie.

Przeczytaj też: Trash – talk tylko pod jednym warunkiem – klub Covingtona i Jędrzejczyk wprowadza ważną zasadę

Źródło: mmafighting.com