Jimi Manuwa który w fenomenalnym stylu uporał się z Coreyem Andersonem na wczorajszej gali UFC Fight Night 107 w Londynie jest pełen nadziei że to on będzie kolejnym pretendentem do walki pas wagi półciężkiej. Na ten i inne tematy „Posterboy” wypowiedział się podczas konferencji prasowej.

Manuwa został zapytany o potencjalne starcie z Jonem Jonesem którego zawieszenie kończy się w lipcu i mógłby być realną opcją dla Anglika:

Nie jestem zainteresowany Jonem Jonsem, on bierze sterydy. Wcześniej byłem jego wielkim fanem ze względu na to co robił w oktagonie, teraz straciłem do niego szacunek. Chce podkreślić że nie boje się Jona, każdy krwawi, każdy czuje ból, to walka, ale on się wspomaga sterydami i dlatego nie zamierzam rywalizować na nierównych zasadach.

Posterboy zapowiedział że chce skupić się na walce ze zwycięzcą pojedynku Cormiera z Johnsonem:

Liczę na to że zmierzę się z Cormierem lub „Rumble”, chce walczyć z najlepszymi, bo sam należę do najlepszych. Lecę niedługo do Las Vegas i będę rozmawiał z UFC i Daną o mojej przyszłości, sądzę że w ciągu miesiąca wszystko będzie jasne.

źródło: MMAFighting.com