Była mistrzyni kategorii słomkowej i pretendentka do pasa kategorii muszej, Joanna Jędrzejczyk (15-3), zamierza odzyskać pas kategorii słomkowej, a dopiero później przeniesie się do wyższej kategorii wagowej.

Dominację w kategorii słomkowej Jędrzejczyk przerwała Rose Namajunas (8-3), która pokonała Polkę na gali UFC 217, przez TKO w pierwszej rundzie. Podczas natychmiastowego rewanżu na gali UFC 223 po pięciu rundach, sędziowie orzekli zwycięstwo Namajunas. Polka powróciła na zwycięską ścieżkę, pokonując Tecie Torres na gali UFC on Fox 30. Po tym zwycięstwie „JJ” dostała możliwość walki o pas kategorii muszej z Valentiną Shevchenko (16-3). Po walce na pełnym dystansie lepsza okazała się „Bullet” i została nową mistrzynią kategorii muszej.

Joanna Jędrzejczyk zapowiedziała już wcześniej, że na razie wraca do kategorii słomkowej. W ostatnim podcaście Eurobash wyznała, że najpierw odzyskuje pas kategorii słomkowej, a później na stałe przenosi się do dywizji muszej.

Teraz chcę rywalizować w kategorii słomkowej, zdobyć pas i zrobię to. Zaznacz moje słowa tu i teraz. Po zdobyciu pasa przeniosę się do dywizji muszej.

Dla Jędrzejczyk odzyskanie tytułu oznacza, że będzie musiała walczyć ponownie z Namajunas lub Jessicą Andrade (19-6), ponieważ obie panie zmierzą się o pas podczas gali UFC 237. Nie wiadomo jednak, jaką przyszłość dla „JJ” szykuje organizacja UFC. Gdyby mistrzynią została Andrade to pojedynek z Jędrzejczyk byłby ciekawy. Polka, jako jedyna zawodniczka w kategorii słomkowej, pokonała obecną pretendentkę do tytułu. Uważa jednak, że w walce na gali UFC 237 szanse pań są wyrównane.

Jak dla mnie to jest 50-50. Jeżeli Rose będzie sprytna, wykorzysta pracę nóg i zachowa dystans, może wygrać tę walkę. Ale oczywiście Jessica jest jak byk w walce. Nie mogę się doczekać spotkania z Rose lub Andrade, ale chciałabym jeszcze raz stawić czoła Jessice, aby pokazać ludziom, że jest tylko jedna osoba, która może ją pokonać… I to jestem ja.

źródło: bjpenn.com