„Bodybagz” nie wystąpił na dzisiejszej gali w Meksyku z powodu choroby, którą zawodnik wiąże z podróżą poza granice USA.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Po nagłym wycofaniu się z karty walk UFC Mexico City, Joe Pyfer podzielił się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. Zawodnik, który miał zmierzyć się z Kelvinem Gastelumem w pojedynku wagi średniej, nie ukrywa swojego rozczarowania zaistniałą sytuacją.

„Chcę tylko powiedzieć, że mam złamane serce, ponieważ nie mogłem dzisiaj walczyć” – napisał Pyfer na Instagramie. „Bardzo zachorowałem i mam nadzieję, że będziemy mogli przełożyć tę walkę na kilka tygodni od teraz. Niestety, to wiąże się z podróżowaniem poza granice Stanów. Nigdy więcej, przepraszam was. Wrócimy.”

Informacja o usunięciu walki zaskoczyła fanów, którzy dowiedzieli się o tym zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem gali. Organizacja UFC potwierdziła, że powodem wycofania Pyfera jest choroba, jednak nie podała szczegółowych informacji na ten temat.

Dla byłego uczestnika Contender Series była to ogromna szansa, by jako pierwszy zawodnik znokautować Gasteluma i zapewnić sobie miejsce w TOP 15 wagi średniej. Nie wiadomo jeszcze, czy UFC zdecyduje się na ponowne zestawienie tej walki, ale biorąc pod uwagę problemy Pyfera z podróżowaniem, niewykluczone, że zobaczymy go wkrótce w UFC Apex.

Gastelum przed ogłoszeniem tego zestawienia przyznawał, że pojedynek z Pyferem go „nieco niepokoił”, co dodatkowo podnosiło stawkę tego starcia.

źródło: Instagram/ Pyfer | foto: MMA Mania