W ostatnim czasie Johnny Walker (17-3) niczym Usain Bolt –  błyskawiczne wdarł się do czołówki kategorii półciężkiej. Po gali UFC 237 w Rio de Janeiro, Walker wyznał, że czuje się gotowy, aby stanąć do pojedynku z obecnym mistrzem – Jonem Jonesem (24-1).

Podczas swojej ostatniej walki Johnny Walker rozprawił się z Mishą Cirkunonvem w zaledwie 36 sekund i tym samym zagościł w czołówce kategorii półciężkiej. Młody Brazylijczyk nie zwalnia tempa i wykazuje gotowość na skrzyżowanie rękawic z Jonem Jonesem:

Jestem gotowy, aby walczyć z Jonesem. Muszę tylko wyleczyć kontuzję barku i dobrze się przygotować. Mam wystarczająco dużo umiejętności oraz dobrą technikę i nie wiem, jak on mógłby mi zagrozić.

Pomimo zaledwie trzech walk w organizacji UFC, 27-latek zapewnia, że jest w stanie nie tylko walczyć z Jonesem, ale również odebrać mu pas:

Czuję się gotowy, aby pobić Jonesa. Pokonam każdego zawodnika, który stanie ze mną w oktagonie. Oczywiście chciałbym walczyć z kimś z czołowej piątki, ale zmierzę się z każdym. Nie chcę jednak niczego przyśpieszać, nie chcę odebrać komuś szansy. Jest wielu zawodników, którym bardziej należy się walka o pas. Ja będę robić swoje i zasłużę na pojedynek z Jonem.

Pewności siebie może Brazylijczykowi pozazdrościć niejeden zawodnik MMA, ale nie można też zapomnieć, że Jon Jones to jeden z najlepszych zawodników w historii tego sportu. Czy Johnny Walker jest gotowy, aby stawić czoła komuś takiemu jak „Bones”? Na to pytanie z pewnością dostaniemy odpowiedź w przeciągu najbliższych kilku lat.

 

źródło: bjpenn.com