Tylko kilkadziesiąt godzin nas od gali UFC 285, podczas której do klatki powróci legendarny Jon Jones. Czy jednak będzie w pełni przygotowany? Chael Sonnen wysnuł teorię, którą zwrócił uwagę sporej części kibiców z całego globu.

Trzy lata – właśnie tyle trwała absencja byłego dominatora kategorii półciężkiej UFC, Jona Jonesa (26-1), który zdecydował się przejść do królewskiej dywizji. Transformacja trwała bardzo długo, a już niebawem, bo w nocy z soboty na niedzielę będziemy w stanie ocenić, czy się opłacała.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Były pretendent do mistrzowskiego tytułu, a także jednocześnie eks oponent „Bonesa”, Chael Sonnen, twierdzi, iż Amerykanin nie podejdzie w pełni zdrowy do najbliższej konfrontacji o pas. Skąd taka teza? O tym możemy przeczytać w jego mediach społecznościowych.

„Obejrzałem dwa odcinki serii Embedded. Jego kości i stawy są słabe – w obu epizodach znajduje się w basenie. Takie sesje dotyczą kontuzjowanych zawodników. Jest w trakcie regeneracji.”

„Dopiero co obejrzałem trzeci odcinek. Jego lot rozpoczął się o 12:43, a zakończył o 13:25. Po wyjściu z samolotu mówi, że całość przespał, bo jego ciało potrzebowało odpoczynku. To były 42 minuty!”

Przy okazji 285. edycji, Jones wejdzie do oktagonu z Cirylem Gane’em (11-1). Reprezentant Trójkolorowych to były tymczasowy czempion wagi ciężkiej UFC, który jak dotąd w zawodowej karierze przegrał wyłącznie w unifikacyjnym boju. Początkiem minionego roku zmuszony był uznać wyższość Francisa Ngannou (17-3), który wypunktował go na pełnym dystansie.

Zobacz także: Wielki powrót Jona Jonesa! Odliczanie przed galą UFC 285 [WIDEO]

Źródło: Twitter/Chael Sonnen