Zdecydowanie 2019 rok był jednym z najlepszych w karierze Jorge Masvidala (35-13), który zaliczył trzy świetne zwycięstwa. W ostatnim czasie dużo się mówi się kto powinien być jego kolejnym rywalem.

Amerykanin w podcaście Submission Radio zdradził, że bardzo chciałby się zmierzyć z legendarnym Georgesem St-Pierrem (26-2).

Mówi się o mnie, że wskrzeszam zawodników, a potem odsyłam ich na emeryturę. Nie miałbym naprawdę nic przeciwko, aby zrobić to z „GSP”. Jako osoba, która lubi rywalizację to chciałbym rozjebać mu twarz. 

powiedział Jorge Masvidal.

Reprezentant klubu American Top Team jednocześnie oddał szacunek Kanadyjczykowi za jego wybitne sportowe osiągnięcia.

Szanuję go za to co osiągnął. On wrócił po wielu latach i pokonał Michaela Bispinga zostając jednocześnie mistrzem w wadze średniej. On jest pierdolonym zwierzakiem. Oddałbym nawet swoją duszę, aby go pokonać ponieważ on jest tak dobry. To jest typ zawodnika, na którego potrzebowałbym niezłego obozu, gdzie byłbym odizolowany od świata. 

dodał

Jorge Masvidal obecnie należy do ścisłej czołówki w kategorii do 77 kilogramów. Aktualnie posiada imponującą serię trzech wygranych z rzędu. W swoim poprzednim występie pokonał przez TKO Nate’a Diaza (20-12).

Kanadyjczyk jest jedną z najwiekszych legend w historii mieszanych sztuk walki. Był on mistrzem w dywizji półśredniej oraz średniej. W swojej bogatej sportowej karierze stoczył wiele wspaniałych pojedynków. W ostatnim występie na UFC 217 poddał Michaela Bispinga (30-9).

źródło: mmajunkie.com