Obiecywano duże nazwisko i… dotrzymano słowa! Jak poinformował Maciej Kawulski na swoich social mediach, rywalem powracającego do walki Marcina Różalskiego, będzie Josh Barnett, weteran światowego MMA!

Poznaliśmy właśnie nazwisko przeciwnika, z którym gołe pięści skrzyżuje podczas gali Genesis Marcin Różalski. Od wielu tygodni manager Polaka zapowiadał, że będzie to rewelacyjny przeciwnik z najwyższej półki i nie można odmówić mu racji.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

23 października „Różal” zmierzy się z byłym mistrzem UFC i weteranem MMA, Joshem Barnettem.

„Są ciągle wśród nas ludzie, którzy podejmują największe wyzwania nie zważając na okoliczności, nie analizując żadnych ZA ani żadnych PRZECIW. Wędrując dumnie po ścieżce życia biorą zawsze tylko to, co stanowi dla nich kolejne wyzwanie. Wiek, blizny i kontuzje są dla nich tylko wymówką, a chcą i żyją w świecie efektów. Życie to ruch.
Gratuluje Ci Marcinie Różalski tego, że od lat niezmiennie podążasz tą drogą. Jesteś i zawsze będziesz wzorem dla młodych uczestników oraz dla bacznych obserwatorów. Jeszcze będzie czas, by odpoczywać.
Josh Barnett rywalem „Różala” na gali Genesis.”

czytamy na profilu Macieja Kawulskiego, twórcy Genesis.

Josh Barnett (35-8) to 42-letni Amerykanin, od lat związany z MMA. Ma za sobą występy w PRIDE i Strikeforce oraz w UFC, gdzie dzierżył również pas mistrzowski. W przeszłości mierzył się z wieloma legendami mieszanych sztuk walki, takimi jak Mirko CroCop Filipovic, Randy Coutur, Frank Mir oraz Daniel Cormier. Ostatni bój stoczył w oktagonie UFC z Andreiem Arlovskim w 2016 roku, pokonując go przez poddanie w trzeciej rundzie.

Marcin Różalski (7-4) jest utytułowanym kickboxerem, który po przekwalifikowaniu na zawodnika MMA zrobił wielką i głośną karierę w organizacji KSW, uwieńczoną zdobyciem pasa po ekspresowym nokaucie na Fernando Rodriguesie Jr. w 2017 roku podczas gali na Stadionie Narodowym.

Obaj panowie znani są z rozmiłowania w mocnej i krwawej oktagonowej wojnie. W jakiej formie powrócą po przerwie od regularnych startów? Tego nie wiemy, ale skoro zdecydowali się walczyć, to mają nam coś jeszcze do pokazania.

źródło: Facebook