Jeden z najgroźniejszych zawodników kategorii lekkiej UFC zapowiedział rychły powrót do oktagonu. Data i miejsce są już znane.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Po porażce na UFC 300, jeden z najbardziej ekscytujących zawodników wagi lekkiej planuje powrót do oktagonu. Były tymczasowy mistrz UFC i posiadacz pasa „BMF” rozpoczął już przygotowania do kolejnego występu.

Nie ma jeszcze oficjalnie podpisanej walki, ale powiedziałem UFC może dwa, trzy miesiące temu, że marzec to termin, którego szukam.

wyjaśnił Justin Gaethje (25-5) na swoim kanale YouTube.

Wiem, że 8 marca w Las Vegas jest gala i to właśnie na niej chciałem wystąpić.

Amerykanin nie ukrywa, że jego potencjalnym rywalem ma być Dan Hooker (23-12).

Myślę, że to będzie właśnie on, ale w UFC wszystko może się zmienić. Mentalnie i fizycznie przygotowuję się jednak do tej walki.

dodał.

Zobacz także: „Chińczyk” trafił na radary! Makhachev, Gaethje i Sterling pod wrażeniem jego walki na UFC 308

Zestawienie to ma sens, biorąc pod uwagę układ sił w dywizji lekkiej. W wewnętrznym rankingu UFC Gaethje zajmuje 3. miejsce, a Hooker znajduje się na 6. pozycji. Żaden z zawodników nie ma aktualnie zakontraktowanej walki.

Hooker ostatni raz pojawił się w oktagonie w sierpniu na UFC 305, gdzie niejednogłośną decyzją pokonał Mateusza Gamrota, przedłużając tym samym serię zwycięstw do trzech. Wcześniej również wygrał na punkty z Jalinem Turnerem.

Gaethje nie walczył od UFC 300, gdzie w ostatniej sekundzie pojedynku o pas „BMF” został brutalnie znokautowany przez Maxa Hollowaya.

Po nokaucie jestem naprawdę podekscytowany powrotem do treningów. Kiedy doznajesz takiej porażki, będąc tak mocno nastawionym na rywalizację, to rozpala ogień pod twoim tyłkiem.

przyznał były mistrz.

Źródło: YouTube/Justin Gaethje | foto: MMAfighting