Po zwycięstwie nad Tyronem Wooldely’em (19-4), Kamaru Usman (15-1) stał się nowym mistrzem dywizji półśredniej. Z tego względu już nie musi martwić się o przeciwników, ponieważ teraz UFC będzie proponowało mu kolejnych pretendentów do pasa.

Tymczasem Colby Covington (14-1) – swego czasu tymczasowy mistrz tej kategorii wciąż domaga się zestawienia. Z tego względu Usman zabrał głos:

Bądźmy szczerzy, to jest walka, którą obaj zadeklarowaliśmy, że chcemy stoczyć, ale jak na razie nie jest to sprawa szczególnie ważna. On nie musi być koniecznie następny w kolejce. Dzieje się tu jeszcze trochę innych rzeczy. Jak widzicie, dywizja nieco odżyła przez te kilka miesięcy.

Usman zaznaczył, że proponował Covingtonowi takie zestawienie kilkukrotnie i za każdym razem ten odmawiał. Z tego względu obecnemu mistrzowi nie spieszy się, by znów dać szansę na to starcie.

źródło: mmaweekly.com