Niesamowicie rozpoczęła się karta główna gali UFC 244. Faworyzowany Grigor Gilespie został spektakularnie znokautowany wysokim kopnięciem przez wracającego do wagi lekkiej, Kevina Lee.

Od początku pierwszej rundy widać było taktykę Lee, nisko i szeroko na nogach, w gotowości do obrony obaleń, które w pierwszej minucie zdołał wybronić. Gillespie próbował skrócić dystans i trafić podbródkowym. W dystansie lepiej prezentował się niepokonany Amerykanin. Szybkie ciosy proste dochodziły głowy Kevina Lee.

Wystarczył jednak jeden błąd Gilespie, który przepuścił cios Lee, jednak nadział sie na wysokie kopniecie które pozbawiło go świadomości.