Już na najbliższej gali UFC w Milwaukee Kevin Lee (17-3) stoczy rewanż z Alem Iaquintą (13-4-1). Mimo to nie mógł sobie odmówić, aby wypowiedzieć parę gorzkich słów w kierunku konkurenta z czołówki.

„The Motown Phenom” pierwotnie jedynie poradził Conorowi McGregorowi (21-4), aby nie decydował się na bój z Dustinem Poirierem (24-5, 1 NC):

Dustin, jak dla mnie, nie jest prawdziwym rywalem w tej kategorii. Jeśli Conor ma zamiar zrobić krok wstecz i zawalczyć z gościem, którego już znokautował w pierwszej rudzie w 145 funtach – jeśli potrzebuje zrobić krok wstecz, aby znów poczuć się, żeby mogli spróbować wycisnąć z niego więcej pieniędzy – to od niego zależy. 

Potem dodał kilka niewybrednych słów w kierunku „Diamonda”:

Jednak ja umieszczam Poiriera w innej kategorii. Jest bardziej w kategorii „zabawowym walk” z Natem Diazem i paroma z tych starszych gości, którzy wychodzą tam tylko po to, żeby się zabawić. Ja tu jestem, aby dążyć do tytułu. 

źródło: bjpenn.com