Khabib Nurmagomedov przeszedł na sportową emeryturę po tym, jak na wydarzeniu UFC 254 w pięknym stylu pokonał Amerykanina, Justina Gaethje. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Decyzja o zawieszeniu rękawic na kołku wydawała się dla wielu kibiców dość zaskakująca, szczególnie, że zdecydował się na nią po 29 triumfie, a nie 30, tak, jak życzył sobie jego ojciec. Postać Abdulmanapa Nurmagomedova jest w tej historii kluczowa, bowiem to jego śmierć skłoniła „Dagestańskiego Orła” do zawieszenia startów. Jak się okazuje, informacją tą zaskoczony był również sam szkoleniowiec 32-latka – Javier Mendez. Khabib swoją decyzję argumentuje tym, iż zdążył już wszystko osiągnąć, a o komfort finansowy może dbać także w inny sposób.

To oczywiste, że Dana White chciałby, żebym dalej walczył i generował zyski. Mogę sam zarabiać pieniądze. Jestem na szczycie i mógłbym dostawać naprawdę sporo za pojedynki, ale już podjąłem decyzję i myślę, iż to odpowiedni moment. Nie każdy może przejść na emeryturę, będąc w najlepszej formie i wiem, że za rok, dwa, czy pięć ponownie będę musiał zmierzyć się z tą decyzją. Zrobiłem wystarczająco, żeby być uważanym za najlepszego. Wskoczyłem na pierwsze miejsce w rankingu bez podziału na kategorie wagowe, także misja została wykonana. Co jeszcze mógłbym zrobić? Zarabiać pieniądze? Zawsze będę w stanie to robić. 

powiedział Dagestańczyk, w rozmowie z RT Sport.

Nurmagomedov wywalczył swój mistrzowski tytuł amerykańskiego giganta, na gali UFC 223, gdy przez jednogłośną decyzję sędziów zwyciężył z Alem Iaquintą. Pas obronił trzykrotnie, pokonując kolejno Conora McGregora, Dustina Poiriera oraz Justina Gaethje.

Zobacz także: „Zdecydowanie to jeden z najlepszych zawodników w historii MMA” – Gegard Mousasi docenia bogatą karierę Andersona Silvy

Źródło: YouTube/RT Sport MMA