Dustin Poirier na gali UFC 269 przegrał z Charlesem Oliveirą. W tej porażce Khabib Nurmagomedov upatruje początek końca kariery Amerykanina.

Oliveira w pierwszej obronie pasa dywizji lekkiej w oktagonie przywitał „Diamenta”. Starcie rozegrało się na przestrzeni trzech rund, a Brazylijczyk zakończył je, poddając przeciwnika. Po tej walce Khabib ocenił, w jakim punkcie swojej sportowej kariery jest Poirier:

Kiedy ktoś zaczyna nową rzecz, na początku jest nie do zatrzymania. Rozwija się. Po pewnym czasie wszystko zaczyna spowalniać. Chce pieniądze z remisu, by zacząć coś nowego, nowy biznes. To tyczy się też zawodników. Jest ogień, głód, kiedy chcesz tego wszystkiego z całych sił. Później zapał słabnie.

Nurmagomedov kontynuował:

Po jednej z walk powiedział, że musi zastanowić się, co dalej. Czasami gdy patrzysz na sportowca, widzisz jak szybko się zmienia. Mówię to moim bliskim przyjaciołom. Kiedy jest na to czas, trzeba być aktywnym i walczyć. Jeśli ten przełącznik kliknie raz, nigdy nie wróci. Myślę, że on właśnie go przełączył.

Były mistrz dywizji lekkiej zauważył, że to samo w przeszłości przydarzyło się Frankie’emu Edgarowi, Bensonowi Hendersonowi, Conorowi McGregorowi a także jemu samemu.

źródło: YouTube/FIGHTS FLASHBACK