Wygląda na to, że drogi dwóch topowych zawodników dywizji królewskiej – Derricka Lewisa wraz z Taiem Tuivasą – przetną się 12 lutego, podczas UFC 271, które ma mieć miejsce w Houston. Informację tę potwierdza już kilka zagranicznych portali, w tym MMA Junkie

Z racji na styl walki, jaki obaj prezentują w klatce oraz ilość nokautów serwowanych przeciwnikom, konfrontacja ta będzie prawidzwą gratką dla fanów! Zdaje się jednak, iż to popularny „Bam Bam” ma znacznie więcej do zyskania, bowiem podejmie byłego pretendenta do tymczasowego tytułu, zdecydowanie wyżej notowanego Derricka Lewisa (26-8).

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Tai Tuivasa (14-3) ma za sobą bardzo udany rok 2021, podczas którego zwyciężył w oktagonie UFC wszystkie trzy batalie, wydłużając swoją serię triumfów do czterech. Po raz ostatni wystąpił podczas grudniowego wydarzenia z numerem 269, kiedy to stanął w szranki z Augusto Sakaiem (15-4-1). Starcie to zakończyło się zaledwie po 26. sekundach od rozpoczęcia drugiej odsłony po tym, jak australijski ulubieniec publiczności ciężko znokautował oponenta.

Lewis natomiast po raz ostatni widziany był w akcji 18 grudnia. Skrzyżował wówczas rękawice z napędzonym serią pieciu zwycięstw, Chrisem Daukausem (12-4) i nie pozostawiając żadnych wątpliwości, ściął go z nóg już w inauguracyjnej rundzie. Powrócił tym samym na właściwe tory po wcześniejszej przegranej, doświadczonej z rąk Ciryla Gane’a (10-0).

Źródło: MMA Junkie