Krzysztof Jotko (22-4) na gali UFC w Jacksonville dopisał do swojego rekordu trzecie zwycięstwo z rzędu i tym samym powrócił do rankingu kategorii średniej. Polak przyznał, że zaraz po walce dostał ofertę kolejnej walki.

Krzysztof Jotko jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył pojedynek z Erykiem Andersem na gali UFC Jacksonville. W rozmowie z Polskim Radiem „Czwórka”, Jotko poinformował, że po walce nie trapią go żadne kontuzje, jedynie drobne siniaki pojawiły się na łokciach.

Zobacz również: UFC on ESPN 8: Krzysztof Jotko jednogłośnie lepszy od Eryka Andersa

Po mojej ostatniej walce czuje się dobrze, zero kontuzji. Może mam lekko poobijane łokcie, może nie było widać, że one dochodzą, ale jednak te łokcie trafiały. To spowodowało, że mam lekkie siniaki na łokciach. Poza tym wszystko dobrze, czuję się bardzo dobrze.

Polak przyznaje, że po walce otrzymał propozycję kolejnej walki, UFC chciało zestawić go ponownie na gali, która odbędzie się 30 maja.

Dostałem ofertę, aby wrócić normalnie za tydzień, ale trenowałem bardzo długo przez 5 miesięcy. Nie wiedziałem dokładnie kiedy ta walka się odbędzie, więc potrzebuje jakiś miesiąc przerwy, moje ciało musi się zregenerować, żebym mógł wrócić znowu do treningów, do ciężkiego obozu przygotowawczego. W następnym miesiącu wracam do treningów i czekam na propozycję kolejnej walki.

Zawodnik ATT odrzucił propozycję natychmiastowego powrotu do oktagonu. Jotko miał bardzo długi okres przygotowawczy, jego walka była przekładana, więc zrozumiałe, że zamierza teraz odpocząć. W najnowszej aktualizacji rankingu kategorii średniej Krzysztof Jotko znalazł się na 15 pozycji.

Zobacz również: Krzysztof Jotko wrócił do czołowej „15” rankingu UFC

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

źródło: Polskie Radio/ Czwórka