Robert Ruchała podniósł swój zawodowy rekord do 4-0, w ostatniej sekundzie pierwszej rundy zmuszając Michała Domina do odklepania balachy.

Runda 1:

Obaj szybko zajęli środek klatki. Robert Ruchała z wysokim kopnięciem. Po chwili noga powędrowała niżej. Domin okopywał nogę przeciwnika i rzucał obszerne ciosy sierpowe, po których niepokonany zawodnik odbijał się od siatki. Ruchała skrócił dystans, próbując złapania klinczu, jednak przeciwnik dobrze wybronił próbę wyprowadzając kolano na tułów. Siłowanie się pod siatką o sprowadzenie w wykonaniu Mateusza Domina. Dobra obrona w wykonaniu Roberta, obrócił pozycję i sprowadził pojedynek do parteru. Półgarda. Praca z góry w wykonaniu Ruchały, podniesienie pozycji, przejście do bocznej z ciosem. Domin próbując wstać do stójki, oddał plecy. Wpięcie nogi, kontrola pleców przez Roberta. Stabilna kontrola i rozbijanie przeciwnika. Próba odwrócenia pozycji, jednak nieudana. Rozciągnięcie, po chwili przejście do dosiadu w wykonaniu Ruchały. Mnóstwo ciosów lądowało na głowie Domina. Sędzia bacznie się przyglądał, lecz nie reagował. Próba przełożenia ręki pod brodę po stronie Ruchały, nieudanie. Balacha! Domin odklepał równo z gongiem!

Zapraszamy do słuchania naszego komentarza LIVE: