Marian Ziółkowski pokonał Borysa Mańkowskiego po pełnym, 25-minutowym dystansie. Wszyscy trzej sędziowie punktowali 48-47.

Runda 1:

Presja od początku walki wywierana przez Borysa Mańkowskiego. Próba sprowadzenia spod siatki, lecz nieskuteczna. Po chwili walki w stójce, „Tasmański Diabeł” ponownie spróbował obalenia spod siatki. Marian Ziółkowski dobrze się jednak bronił, odwracając pozycję. Niskie kopnięcie zawodnika z WCA Fight Team. Szarża niecelnymi ciosami sierpowymi mająca na celu zepchnięcie rywala na siatkę. Sporo ciosów Ziółkowskiego dochodziło do celu, w przeciwieństwie do pretendenta.

Runda 2:

Niskie kopnięcie, ciosy sierpowe i proste w wykonaniu aktualnego mistrza. Ciosy na korpus  po stronie warszawiaka. Dobry lewy Mańkowskiego. Ponowna próba zejścia w nogi w wykonaniu Borysa. Prawy prosty doszedł do korpusu Borysa. Duże skupienie po stronie aktualnego czempiona. Mnóstwo celnych uderzeń Mariana doszło do głowy Borysa, który ponownie szukał sprowadzenia i tym razem doskonale je znalazł! Dobra kontrola w wykonaniu Mańkowskiego. Dużo ciosów i krótkich łokci spadło na głowę mistrza.

Runda 3:

Sporo niskich kopnięć Mariana Ziółkowskiego dochodziło do wykrocznej nogi Borysa Mańkowskiego. Dużo ofensywnych akcji nieprzynoszących zamierzonego celu w wykonaniu „Tasmańskiego Diabła”. Przewaga stójkowa wyraźnie rysowała się na korzyść warszawiaka, który zachował także więcej paliwa w baku.

Runda 4:

Udane sprowadzenie po stronie Borysa Mańkowskiego. Ziółkowski jednak szybko wstał, pretendent i zarazem były mistrz kategorii lekkiej KSW szybko wstał, choć „Diabeł Tasmański” siłował się o sprowadzenie spod siatki. Mańkowski często pruł powietrze swoimi akcjami bokserskimi. Runda zakończyła się w klinczu pod siatką, pod kontrolą Borysa.

Runda 5:

Lowkick po stronie byłego mistrza wagi lekkiej. Latający frontkick Mariana. Dwa dobre ciosy po stronie Ziółkowskiego. Niskie kopnięcie Ziółkowskiego. Kolejna próba sprowadzenia w wykonaniu Mańkowskiego. Krótki prawy po stronie Borysa. Klincz pod siatką zapięty przez Borysa.