Adrian Bartosiński nadal niepokonany, dopisując cenny skalp do swojego rekordu, balachą na kolano poddając Andrzeja Grzebyka.

Runda 1:

Presję od początku walki wywierał Adrian Bartosiński, jednak to Andrzej Grzebyk pozostawał aktywny w kwestii zadawanych ciosów. Zawodnik z Rzeszowa dobrze orbitował, nie dawał się zamykać na siatce. Dwa dobre ciosy „Bartosa”, które celnie doszły do głowy przeciwnika. Zejście do nóg po stronie łodzianina. Udane sprowadzenie, Grzebyk jednak szybko wstał, był natomiast stale kontrolowany pod siatką. Ponowne udane sprowadzenie po stronie Bartosińskiego. Kontrola pozycji, choć bez aktywności ze strony Bartosińskiego.

Runda 2:

Potężny cios prawą ręką w wykonaniu Grzebyka! Bartosiński padł na deski, jednak szybko zapiął skrętówkę! Dobrze wybronił próbę. Po chwili jednak zapiął balachę na kolano, Grzebyk odklepał jeszcze szybciej niż technikę dopinał łodzianin.