Zuriko Jojua sprawił, że Shamil Banukayev wyglądał niczym amator.

Runda 1:

Zuriko Jojua szybko poszedł po sprowadzenie spod siatki. Męczenie w klinczu i po ponad dwóch minutach, finalnie Gruzin zdołał obalić przeciwnika, ten jednak szybko wstał. Kolana na uda w wykonaniu zawodnika z Gruzji. Udane obalenie, oddanie pleców przez Banukayeva, co przeciwnik wykorzystał do sprowadzenia wielu uderzeń na jego głowę.

Runda 2:

Niskie kopnięcie Gruzina. Wejście z chaotycznymi ciosami, mającymi na celu przeniesienie walki do klinczu pod siatką. Jojua doszedł do dosiadu, gdzie próbował duszenia trójkątnego rękoma. Nie udało się jednak dopiąć próby. Dominacja parterowa była jednak kontynuowana.

Runda 3:

Presja Zuriko Jojuy. Ponowne udane sprowadzenie. Ciosy Gruzina. Próba duszenia zza pleców, nieudana. Deklasacja parterowa była jednak kontynuowana. Finalnie, Jojua poszedł po balachę, która skończyła walkę.