Cezary Kęsik zmierzył się z Tomaszem Romanowskim w wadze średniej. Berserker nie był faworytem, choćby z racji różnicy gabarytów, ale swoim występem udowodnił, że potrafi dawać show nie tylko w dywizji półśredniej!

Kęsik kopie, Romanowski odpowiada tym samym. Tomek szuka skrócenia dystansu, obdarowuje rywala low kickami. Czarek dość statyczny, ale dobrze boksuje. Kęsik zmienia pozycję – widać spore zaczerwienie na jego nodze wykrocznej. Romanowski czaruje i rozprasza prawą ręką rywala, a lewą szuka tego piekielnego uderzenia, którymi gasi często światło. Kęsik nie odpuszcza – gdy kopie, słychać to na całej hali. Lewy zamachowy Tomka wchodzi celnie, Cezary cofa się. Chwila markowania i znowu „Tommy” trafia lewym ciosem i Kęsik pada na deski. Romanowski przebija się przez podniesione nogi przeciwnika i zaczyna bić z góry. Widać, że Czarek nie bardzo wie, co się dzieje. Sędzia przerywa walkę.