Były (?) mistrz KSW w dwóch kategoriach wagowych, Mateusz Gamrot, przygotowuje się obecnie do startu w największych i najważniejszych zawodach grapplingowych na świecie – ADCC.

Na kanale Borysa Mańkowskiego można obejrzeć vloga z 2-tygodniowego obozu przygotowawczego Mateusza Gamrota w Stanach Zjednoczonych. Polak trenował tam w klubie Renzo Gracie.

Mateusz był pod ogromnym wrażeniem umiejętności, jakie prezentują jego nowi koledzy z maty. Po pierwszych dniach treningów w Renzo Gracie Gamrot stwierdził nawet, że ma lekką depresję z powodu tego, co się dzieje na sali treningowej.

Jestem właśnie po treningu w Renzo Gracie… nie wiem o co chodzi, ku*wa, ale jadą ze mną jakbym był amatorem, dosłownie! Trochę mam depresję, ale myślę, że z treningu na trening będzie lepiej.

powiedział.

Dzisiaj z Jake Shieldsem znowu robiłem drugi trening i już nie było tak drastycznie, jak z pierwszym razem, ale… no nie jest kolorowo. Łapie mnie depresja, ale sobie poradzę z tym. Wiem, że jak wrócę po takim campie, to ja będę bestią. Pourywam wszystkim głowy w parterze. Uwierzcie mi!

Najgorszy był małolat, taki z 60 kg, co poszedł ze mną jak z gównem… Z cztery razy mnie poddał, nawet jednej top position nie złapałem. Dramat! Ale po to tu przyjechałem. To jest to miejsce, którego szukałem w ju jitsu.

podsumował.

Z dalszej części vloga dowiadujemy się, że jest coraz lepiej i Mateusz zaczyna się odnajdywać w nowych warunkach, choć zdarzają się chwile zwątpienia.

Każdego dnia staram się przekraczać swoje granice i walczyć zn nimi jak lew, ale mi nie wychodzi… ja pier*olę, no dzisiaj mnie kur*wa znowu gość z trzy razy poddał. Jedyne pocieszenie, że ten gość był na mundialu ADCC w Irlandii, w wadzie 66 kg, także robię tu naprawdę z najlepszymi kotami na świecie. To jest moje jedyne usprawiedliwienie, ale… no dramat! Jak ju jitsu, to tylko tu.

stwierdził.

źródło: YouTube/ Borys Mankowski TV