Gwiazdor francuskiego MMA komentuje propozycję pojedynku z mistrzem KSW.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Francuski zawodnik Taylor Lapilus odniósł się do wyzwania, które wystosował do niego mistrz KSW wagi koguciej Sebastian Przybysz. Francuz wyjaśnił, dlaczego nie odpowiedział na zaproszenie do walki w Gdańsku.
Widziałem to. Chciał, żebym przyjechał do niego do Gdańska w czerwcu. Po co, skoro tuż przed jest gala we Francji? Bez sensu. Na razie nie odpowiedziałem, bo nic nie wskazuje na to, że zostanę zawodnikiem KSW, więc nie będę się nakręcać w social mediach. Wyzwanie było bardzo kulturalne, ale powiedzieć, że jestem chętny, a później nie podpisać kontraktu – to bez sensu. Dlatego nie odpowiedziałem. Jeśli podpisałbym kontrakt z KSW, to wrócę do tego tweeta i odpowiem.
powiedział Lapilus w rozmowie z RMC Sport Combat.
Propozycja walki pojawiła się po tym, jak kontrakt Taylora Lapilusa z UFC wygasł po jego ostatniej walce 28 września, kiedy pokonał Vince’a Moralesa na gali w Paryżu. Obecnie Francuz ma status wolnego agenta i rozważa różne oferty.
W tym momencie nie jestem zawodnikiem UFC, ale rozmawiamy od października. (…) Z moim zespołem analizujemy najlepsze oferty. Wybierzemy tę, która będzie dla nas najlepsza sportowo i finansowo.
wyjaśnił kilka dni temu zawodnik.
Sebastian Przybysz zdobył pas mistrzowski kategorii koguciej KSW w starciu z Bruno Azevedo na styczniowej gali XTB KSW 102. Polski zawodnik znany jest z widowiskowego stylu walki – z 13 zwycięstw w karierze, 9 zdobył przez skończenie przed czasem.
Źródło: RMC Sport Combat | foto: ufc.com, KSW