Scott Askham, Lyoto Machida, Hector Lombard – nazwiska te często przewijają się w przestrzeni internetowej w kontekście ewentualnego rywala dla Mameda Khalidova na Stadionie Narodowym. Pytanie jednak – czy jest w ogóle szansa na takie zestawienie? O komentarz poprosiliśmy jednego z właścicieli organizacji.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Hucznie zapowiadana gala XTB KSW Colosseum 2, która rozegra się trzeciego czerwca na Stadionie Narodowym musi mieć naprawdę elektryzującą kartę walk, by przyciągnąć jak największą ilość fanów. Oficjalnie potwierdzono już udział jednej z największych gwiazd – Mameda Khalidova (36-8-2). Wciąż nie wiadomo jednak, z kim przyjdzie mu się zmierzyć. Martin Lewandowski zdradził, iż na ten moment toczone są rozmowy z trzema ewentualnymi oponentami.

Jeżeli chodzi o przeciwnika Mameda, to nie, bo rozgrywa się to jeszcze w pewnych konfiguracjach, więc nie mamy jeszcze pewności, kto zawalczy. Mamy trzy nazwiska, z którymi równocześnie rozmawiamy. Są dwie walki gotowe i zastanawiamy się, kogo ogłosić, jako kolejny taki strzał. 

Zobacz także: „Ktoś takiego pokroju…” – Marian Ziółkowski o rywalu Khalidova na XTB KSW Colosseum 2

Oprócz Scotta Askhama (19-5), z którym były mistrz wagi średniej miał już okazję dwukrotnie rywalizować, mówi się również o potencjalnym ściągnięciu Hectora Lombarda (34-10-1), czy Lyoto Machidy (26-12). Faktycznie coś jest na rzeczy?

Jakieś rozmowy się toczą. Tak, tak. 

przyznał krótko jeden z szefów organizacji.

Khalidov ostatni raz widziany był w akcji, w grudniu minionego roku. Podczas rozgrywanego w Gliwicach XTB KSW 77 skrzyżował rękawice z Mariuszem Pudzianowski (17-8). Reprezentant olsztyńskiego Arrachionu nie dał byłemu strongmanowi żadnych szans, rozbijając go już w inauguracyjnej odsłonie. Niektórzy zarzucali nawet, że walka ta była ustawiona, do czego Mamed odniósł się w humorystyczny sposób.