W rozmowie z Antonim Partumem ze Sport.pl współwłaściciel KSW, Maciej Kawulski, odniósł się m.in. do kwestii ewentualnego powrotu do klatki największej gwiazdy MMA w naszym kraju, Mameda Khalidova.

Mamed Khalidov (34-6) po drugiej porażce z Tomaszem Narkunem (16-3) postanowił zakończyć sportową karierę i jak sam podkreśla wielokrotnie w rozmowach z mediami, nie zamierza zmieniać decyzji.

Osiągnąłem już w karierze to, o czym marzyłem. Jestem z niej zadowolony. Sport dał mi najwięcej, jestem szczęśliwy. Wielkie wsparcie, które dostaję od swoich kibiców, jest nie do przecenienia. Zwłaszcza w tych najgorszych momentach. Byli ze mną, zwłaszcza wtedy, kiedy przegrywałem. Chcę jednak zacząć kolejny etap życia. Jest nim zakończenie kariery i odcięcie się od sportu. Mimo wszystko codziennie trenuję, jestem w świetnej formie, ale nie myślę o powrocie do walk. Mamed Khalidov jest na emeryturze w wieku 38 lat.

powiedział w niedawnej rozmowie z Polsatem Sport.

Podobną  opinię na temat ewentualnego powrotu Mameda do walki ma jego przyjaciel i manager w jednym, czyli Maciej Kawulski.

Zapytany, czy fani mogą liczyć na to, że Khalidov zrezygnuje z emerytury i da się przekonać do powrotu do klatki, Kawulski odpowiedział:

Nie sądzę. Gdyby rozważał powrót, to byłbym pierwszą osobą, do której by się zgłosił. Bo choć przez wiele lat prowadziłem jego karierę, to przede wszystkim jestem przyjacielem Mameda.

Na szczęście jednak dla fanów „Polskiego Czeczena”, współwłaściciel KSW dodał:

Jednak zbyt długo działam w tym biznesie, bym coś definitywnie przekreślał. Widziałem już dziesiątki zawodników, którzy kończyli kariery i po latach wracali. Może kiedyś Mamed zmieni zdanie, ale dzisiaj temat jego powrotu poruszają jedynie dziennikarze.

Cała rozmowa z Maciejem Kawulski do przeczytania TUTAJ.

źródło: Sport.pl