W miniony weekend na UFC on ESPN+27 w Norfolk doszło do wielu ciekawych pojedynków. Jednak w jednym z nich zdarzyła się dość kontrowersyjna sytuacja, która do tej pory jest komentowana w środowisku mieszanych sztuk walki.

Oczywiście chodzi o przerwanie na skutek, którego Magomed Ankalaev (13-1) pokonał przez TKO Iona Cutelabę (15-4). Bardzo wielu ekspertów i fanów uważa, że zbyt wczesne zastopowanie tego starcia przez sędziego wypaczyło werdykt tej konfrontacji.  W wywiadzie po walce Rosjanin wyznał jak on to widział ze swojej perspektywy.

Wszystko co mogę powiedzieć to jest to, że zraniłem go wysokim kopnięciem i on się zachwiał. Następnie sędzia wkroczył przerywając walkę.

powiedział Magomed Ankalaev.

Dodał również, że obecnie nie chce rewanżu z Cutelabą, ale jeżeli takie będzie życzenie UFC to on nie widzi w tym żadnego problemu.

Nie potrzebuję tego rewanżu, ale jeżeli UFC tego chce, to ja przyjmę taką ofertę. Ja nie odmawiam, żadnych pojedynków. Teraz wracam do domu, aby spędzić czas z moją rodzinę bo to był naprawdę długi obóz przygotowawczy.

podsumował.

[Zobacz Także]: UFC Norfolk: Bezpodstawne przerwanie sędziego! Magomed Ankalaev wygrał w 38 sekund [WIDEO]

źródło: mmajunkie.com