Mateusz Gamrot ponownie wyjechał na treningi do ATT na Florydzie. I choć nie ma jeszcze zakontraktowanej kolejnej walki, to zgłasza swoją gotowość do ponownego startu na początku 2025 r.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Mateusz Gamrot jasno określa swoje cele w dywizji lekkiej UFC. „Gamer”, który obecnie zajmuje 9. miejsce w rankingu kategorii, ma szczególnie na uwadze rewanż z Beneilem Dariushem, który dopisał mu do rekordu porażkę na UFC 280 w październiku 2022 roku.
No, jest jeszcze Beneil Dariush i to jego najbardziej sugerowałem. Jemu chciałbym się zrewanżować. Jest to pierwszy zawodnik, który tak jakby zadał mi porażkę w moim rekordzie, tę walkę bezapelacyjnie przegrałem, więc chciałbym mu się zrewanżować. Oczywiście ciężka walka, ale w UFC nie ma łatwych walk, tym bardziej w samym czubie. Sugerowałem tę walkę, ale w jakim kierunku pójdzie UFC, nie mam niestety pojęcia. Fiziev też jest jedną z opcji, mamy niedokończone sprawy i też nie za wiele da się powiedzieć o tej walce, szybko się skończyła. Końcówka nie jest rozstrzygnięta, więc też możliwe jest to potencjalne starcie.
powiedział Gamrot w wywiadzie dla „Klatka po Klatce” i dodał, że póki co nie ma jeszcze żadnego starcia dogranego, ale podejrzewa, że jego obecność na Florydzie i regularne treningi przyspieszą decyzję organizacji o zaproponowaniu mu walki.
„Gamer” od czasu debiutu w amerykańskiej organizacji w 2020 roku zdołał zgromadzić aż cztery bonusy za walkę wieczoru, w tym w pojedynkach z Armanem Tsarukyanem czy Danem Hookerem. Ostatnia porażka przez niejednogłośną decyzję z tym ostatnim na UFC 305 przerwała serię trzech zwycięstw Mateusza, w której pokonał m.in. byłego mistrza Rafaela dos Anjosa (UFC 299) oraz odprawił faworyzowanego Rafaela Fizieva przez TKO (jego rywal nabawił się kontuzji kolana).
W swojej karierze w UFC Gamrot mierzył się z czołówką dywizji, pokonując takie postaci jak Tsarukyan czy RDS, udowadniając tym samym, że znajduje się we właściwym miejscu. Teraz były mistrz KSW czeka na kolejne wyzwanie, a potencjalny rewanż z Dariushem mógłby być kolejnym krokiem w kierunku upragnionej walki o pas.
źródło: Klatka po klatce