Marcin Tybura ocenia szanse Mateusza Gamrota w UFC

źródło: materiały prasowe KSW

Przed walką ze Stefanem Struve na gali UFC w Hamburgu Marcin Tybura został przepytany przez Jima Edwardsa z MMAnytt.com, zarówno o przygotowania do pojedynku, jak i o samego przeciwnika. Nie zabrakło również pytań nie związanych bezpośrednio ze zbliżającym się starciem.

Marcin odniósł się m.in. do niedawno potwierdzonej współpracy między UFC i M-1 Global. Od tej chwili zawodnikom jednej z najlepszych organizacji w Rosji łatwiej będzie trafić za ocean, a mistrzowie będą mieli zagwarantowaną opcję podpisania kontraktu z UFC.

W Rosji jest wielu zawodników, którzy się budują. M-1 Global to także europejska organizacja, w której walczą zawodnicy z różnych krajów. To porozumienie jest czymś naprawdę dobrym dla UFC i dla M-1.

powiedział Tybura i przytoczył jako przykład swój przypadek. Jako mistrz M-1 nie trafił zbyt szybko do UFC, bo organizacje nie miały wówczas takiej umowy o współpracy, jak ta zawarta niedawno.

Edwards zapytał również Marcina o to, jak ocenia szanse najlepszych zawodników walczących w KSW, gdyby ci trafili do UFC i przywołał w rozmowie aktualnego mistrza wagi lekkiej, Mateusza Gamrota.

Ciężko powiedzieć, jakby sobie poradził, bo nie wiemy, co jest dla Gamrota sufitem, gdyż jest on niepokonany. Ja myślę, że poradziłby sobie świetnie. Wywodzi się z zapasów, a to jest, moim zdaniem, najlepsza baza pod MMA. Udowadnia nam stale, że jest bardzo twardym facetem. (…) Sądzę, że Mateusz dostałby się do TOP 10 zawodników, a może nawet doszedłby do walki o pas lub został mistrzem, nie wiem. Nie wiem, bo tak jak mówię, on jest niepokonany.

przyznał Marcin.

Cała rozmowa z Marcinem do odsłuchania poniżej:

 

źródło: YouTube/MMAnytt.com