Fani Jorge Masvidala (35-15) najwyraźniej mogą spodziewać się jego powrotu już tej jesieni. Zawodnik nie pozostaje bierny w sprawie tego, z kim skrzyżuje rękawice w najbliższym czasie. Typuje dla siebie dwóch przeciwników.

Masvidal ostatni raz pojawił się w oktagonie w walce z obecnym mistrzem dywizji półśredniej Kamaru Usmanem (19-1), z którym przegrał przez KO w drugiej rundzie na UFC 261. Było to starcie rewanżowe po pojedynku z UFC 251, gdzie „Gamebred” również odniósł porażkę, przegrywając z Usmanem na punkty.

Jak poinformował jego manager – Abraham Kawa, Masvidal szykuje się na powrót na przełomie października i listopada. Co więcej interesuje go walka z Colby’m Covingtonem (16-2) lub Nickiem Diazem (26-9).

Masvidal i Covington byli kiedyś przyjaciółmi, jednak ich przyjaźń w pewnym momencie przerodziła się w mocną niechęć. Wielu kibiców liczyło na pojedynek tych dwóch, jednak nigdy do niego nie doszło. W najbliższym czasie „Chaos” nie będzie też dostępny ze względu na to, że najprawdopodobniej to z nim Usman będzie bronił swojego pasa.

Masvidal miał spotkać się z Nickiem Diazem na UFC 235, jednak ostatecznie do pojedynku nie doszło. Zamiast tego „Gamebred” skrzyżował rękawice z drugim z braci Diaz, którego pokonał na UFC 244 przez TKO (przerwanie po trzeciej rundzie przez lekarza). Może więc nadarzy się okazja, by odświeżyć to zestawienie?

źródło: Twitter/Ariel Helwani