Michał Materla po niedługim rozbracie z KSW, wraca do startów pod sztandarem największej, polskiej organizacji. Po raz kolejny zobaczymy go w okrągłej klatce już na styczniowej, 66. edycji, o czym usłyszeliśmy w programie Hejt Park, transmitowanym na Kanale Sportowym. Potwierdzenie tego i ogłoszenie innych nazwisk znajdziemy również w mediach społecznościowych polskiego giganta. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej nad Wisłą bardzo często mówi się o Michale Materli. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego, bowiem przez lata startów udowodnił swoją wartość. Teraz oficjalnie wraca już jednak do KSW, gdzie podczas gali z numerem 66 wystąpi obok innych reprezentantów Berserker’s Team. Mowa tutaj o obecnym mistrzu wagi półciężkiej, Tomaszu Narkunie, zwycięzcy pierwszej edycji  programu „Tylko Jeden”, Tomaszu Romanowskim, czy powracającym po długiej nieobecności, Rafale Moksie.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez KSW (@ksw_mma)

Dzisiejszego dnia w sieci pojawiły się rownież informacje, dotyczące domniemanego starcia Materli z Azizem Karaoglu. Menadżer Polaka dość szybko jednak zareagował, dementując pogłoski.

„Aziz, jak wiesz, dwukrotnie zaoferowaliśmy ci walkę w Michałem Materlą – w Dortmundzie oraz Sofii. Ze względu na problemy zdrowotne nie mogłeś do nich przystąpić. Twój menadżer zaproponował pojedynek w 2021, jednakże żadne szczegóły, dotyczące daty, lokalizacji czy pieniędzy nie były uzgadniane.”

„Myślę, że zostałeś wprowadzony w błąd przez swojego menadżera.”

Źródło: YouTube/Kanał Sportowy, Instagram/KSW, Twitter/Norbert Sawicki