Stan zdrowia Maxa Hollowaya (19-6) w ostatnich miesiącach to jedna wielka niewiadoma, a tym bardziej możliwa data jego powrotu do oktagonu. Sytuacja przed UFC 226 była dość dramatyczna i martwiąca.

W rozmowie z Arielem Helwanim z ESPN, mistrz kategorii piórkowej rozjaśnił całą sytuację:

Widzę, że wiele osób twierdzi w mediach, że to wina robienia wagi, wstrząśnienia mózgu czy czegoś podobnego. Dorastałem na waszych oczach w UFC. To nie wina ścinania wagi, robiłem ją ponad 20 razy. Błagałem ich, żeby pozwolili mi walczyć. Mówiłem im, że ze mną wszystko w porządku. Wygadywałem wszystko, co pozwoliłoby mi się tam dostać i wejść do oktagonu. Chciałem zawalczyć. Miałem obóz przygotowawczy, a walka to jedyne czego chciałem. 2018 rok był szalony, ale nie powiedziałem ostatniego słowa.

powiedział.

Dodatkowo wyjaśnił, jak aktualnie wygląda sprawa powrotu do oktagonu i obrony pasa:

Dali mi zawieszenie medyczne na 30 dni. Nie śpieszymy się. Nadal nie dowiedzieli się, co mi dolegało, ale wszystko wraca do normy. Są ostrożni w stosunku do mnie. Powinienem wrócić jeszcze w tym roku.

stwierdził.

 

źródło: ESPN