Menadżer Jona Jonesa, Malki Kawa podczas audycji w MMA Junkie Radio potwierdził, że to właśnie Jan Błachowicz będzie kolejnym rywalem jego klienta.

Długo spekulowało się o potencjalnym przejściu Jona Jonesa do dywizji królewskiej. Niekwestionowany mistrz kategorii półciężkiej miał zmierzyć się tam z piekielnie silnym Kameruńczykiem, Francisem Ngannou. Jak już wiadomo, do pojedynku póki co nie dojdzie.

Zobacz także: Nie widzę tego, aby ten pojedynek się odbył – Dana White o walce Jona Jonesa z Francisem Ngannou

Menadżer „Bonesa”, Malki Kawa wystąpił gościnnie podczas audycji w MMA Junkie Radio. Odniósł się tam do nieudanych rozmów z UFC odnośnie hipotetycznego starcia jego klienta z „Predatorem”, ale co ważniejsze, przyznał, iż Jones wybrał już kolejnego oponenta. Jest nim nasz rodak, Jan Błachowicz.

Jon powiedział, że Jan Błachowicz jest następny. On nigdy nie unikał pierwszego pretendenta. Przez całe swoje życie z takimi walczył. Reyes, Błachowicz, Teixeira, Santos – w moich oczach są na tym samym poziomie. Żaden z nich nie wzbudzi większej ekscytacji od innych. No, może Błachowicz, bo on jako jedyny nie mierzył się jeszcze z Jonesem. Widzieliśmy już Glovera, Thiago i Dominicka. Właśnie dlatego, iż Jan nie miał jeszcze okazji walczyć z Jonem, traktujemy go obecnie jako numer jeden. Nie jestem w stanie powiedzieć, o jakim pojedynku „Bones” myśli najbardziej, ale skoro wskazał Błachowicza, to musi tak być.

„Cieszyński Książę” występuje dla amerykańskiego giganta już od 6 lat. Przez ten czas zdążył udowodnić swoją wartość, dlatego w pełni zasługuje na walkę o najwyższe trofeum.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Źródło: MMAjunkie